Jesteś tutaj:

Autor: Magdalena Bosowska


W gabinecie psychologa

Historia przeciętnej 4-ro osobowej rodziny. Rodzice pracują, starsza córka Kaśka, l. 17 uczy się w liceum, s. Janusz lat 8.

Piątek. Minęła godzina 14-sta.

Mama (siedzi przy stole):

Wróciłam zmęczona z pracy. Po całym tygodniu mam dosyć. Boli mnie głowa. Bałagan w kuchni, syn znowu grał na komputerze i obiad nie zrobiony. Nie wiadomo, w co włożyć ręce. Zabrałam się szybko za gotowanie. Poprosiłam Januszka o pomoc. Znowu musiałam go prosić kilka razy, bo udawał, że nie słyszy. W końcu przyszedł. Nerwowo przestawiał naczynia. Prosiłam, żeby uważał… Prosiłam… to nie! Jak zwykle, na złość mnie – musiał coś zepsuć. Kolejna rozbita szklanka. Nie wytrzymałam. Ręka sama poszła w ruch… Przecież nie zbiłam go. Dostał tylko klapsa. Wściekła, kazałam mu iść do pokoju. Usłyszałam, że mnie nienawidzi. Jak 8-miolatek może mnie nienawidzić? Przecież miał tylko pochować czyste naczynia. Czy to tak dużo? Tyle dla niego robię. Tylko dla niego. Kaśce wystarczy to, co zje w szkole. Ojciec wraca jutro z delegacji. Nie muszę jeść tego obiadu… Teraz mnie wszystko leci z rąk… Myślę, że następnym razem gówniarz mocniej dostanie. Za bardzo mu pobłażam…

Dobrze, że mogłam na chwilę usiąść…

Janusz:

Znowu dostałem. I to dlaczego? Głupia szklanka. Mama chyba naprawdę mnie nie kocha. Tydzień temu przyniosłem jedynkę za brak zadania… wzruszyła ramionami. 3 dni temu niechcący stłukłem jej ulubiony kubek – przytuliła mnie i powiedziała, że czasami każdemu może się zdarzyć. A przedwczoraj była kolejna uwaga… I nic… pokrzyczała. A dzisiaj… naprawdę nie słyszałem jej wołania. Przeszedłem najtrudniejszy poziom… Kaśki nigdy nie uderzyła! I jeszcze mówi, żebym nie przesadzał… że dostałem tylko klapsa… klapsa… akurat… rękę to ma ciężką… nie wierzę, że nie wie, jak mocno uderzyła. Jeszcze boli. A ja nawet w końcu pochwałę dostałem w szkole i nie zdążyłem się nią pochwalić. Mam to w dupie. Nie będę się starać. Po co? A jeszcze do tego pewnie, jak się dowie, że zbiłem głupiego Antka, to znowu będzie awantura. A przecież Antek zasłużył. Bardziej, niż ja

„Tylko” KLAPS…

W POLSCE KARY CIELESNE SĄ PRZESTĘPSTWEM !!!

Dlaczego klapsy nie są dobrym rozwiązaniem? Z kilku powodów.

Dlaczego?

  1. Bo używamy klapsów, kiedy jesteśmy bezsilni
  2. Bo dzieci uczą się przez obserwację i przez naśladowanie,. Otrzymując klapsy uczą się, że:
  3. Bicie (przemoc) jest dopuszczalna;
  4. Rodzicom / dorosłym / nie można ufać – nigdy nie wiadomo, jaki humor będzie miał rodzic;
  5. Nie wiedzą tak na 100%, co jest dobre lub złe;
  6. Nie warto starać się;
  7. Nie są kochane;

W gabinecie często słyszę: „to co, mam mu na wszystko pozwolić?!”. Nie! Absolutnie nie. Dziecko należy wychowywać. Wyciągać z nich to, co najlepsze. Służą temu różne metody. Jakie? Całe szczęście jest ich sporo. Warto zastanowić się… poradzić i dobrać metody wychowawcze właściwe dla swojej pociechy i warunków rodzinnych.

To, co istotne: dziecko wychowywane za pomocą kar cielesnych będzie miało niską samoocenę. Dzieci z niską samooceną (zwłaszcza chłopak), sprawiają problemy wychowawcze. Koło się zamyka.

Zapraszam do kontaktu.

Alina Duda, tel. 730 795 510

Kolejny artykuł będzie w temacie: Kara a konsekwencja… różnice


Więcej o Projekt: DOŚWIADCZENIE I BEZPIECZEŃSTWO – TARCZA SENIORA 2020

Projekt: DOŚWIADCZENIE I BEZPIECZEŃSTWO – TARCZA SENIORA 2020

Wiślańskie Stowarzyszenie „7 Dolin”, w okresie 07.11.2020 – 15.12.2020 realizuje projekt: „Doświadczenie i bezpieczeństwo – tarcza seniora 2020”. W pandemii sam fakt możliwego zarażenia wirusem nie jest jedynym zagrożeniem, gdyż istnieje wiele innych, nie mniej niebezpiecznych, będących implikacją obecnej sytuacji.  Inne ryzyka, często związane z izolacją,  a więc z koniecznością pozostania w domu, np. przemoc, cyber-niebezpieczeństwo, obciążenia psychiczne – są równie groźne. Biorąc pod uwagę dynamikę rozwoju pandemii, zaplanowano działania prewencyjne, które aktywnie ochronią seniorów i zminimalizują skutki pandemii, jak i działania odpowiadające na bieżące potrzeby grupy docelowej.

Zadanie realizowane jest w dwóch gminach powiatu cieszyńskiego: Cieszynie i Wiśle. Grupę docelową stanowią seniorzy, min.: uczestnicy Klubu „Senior+”, Uniwersytetu Trzeciego Wieku, Akademii Aktywnych, Koła Emerytów  i Rencistów, grup samopomocowych, w tym osób niepełnosprawnych.

Zauważalnymi skutkami pandemii w grupie osób starszych, jest izolacja społeczna. Osoby starsze, niepełnosprawne są mniej aktywne. Nie mają rozeznania i wiedzy, jak reagować w sytuacji zagrożenia zdrowia. Z jednej strony boją się samotności ale nie mając wiedzy nt. środków ochrony osobistej, zaleceń sanitarno-epidemiologicznych, asertywności i tego gdzie szukać pomocy np. w sytuacji doznawania przemocy, pozostają bezradne i zamykają się w domach, co wpływa na pogorszenie jakości ich życia.

Projekt „Doświadczenie i bezpieczeństwo- tarcza seniora 2020” to spotkania z psychologiem, historykiem, pracownikiem mającym doświadczenie pracy z osobami dotkniętymi przemocą, interwentem kryzysowym, w celu przekazania uczestnikom komplementarnej wiedzy w obszarze przeciwdziałania skutkom pandemii, o tematyce: „Radzenie sobie ze stresem, samotnością i możliwymi zaburzeniami psychicznymi”, „Sprawność umysłowa, jak ją zachować”, „Niebezpieczeństwa ze strony obcych, jak się przed nimi chronić”, „Koperta życia i plan awaryjny- jestem gotowy na ratunek”, „Nasza historia fundamentem poczucia bezpieczeństwa psychicznego”.

Z uwagi na bezpieczeństwo powyższe warsztaty będą realizowane on-line (przez komunikator google meet) oraz model  off-line, zostaną dostarczone bezpośrednio do odbiorców płyty CD z nagranym wykładem, połączonym z materiałami w formie Word (materiały warsztatowe) do wykorzystania w środowisku domowym.

Koordynator projektu Magdalena Bosowska, tel. 789 410 515

Projekt finansowany jest ze środków otrzymanych z Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej Województwa Śląskiego w Katowicach, w ramach zadania: Działalność na rzecz osób w wieku emerytalnym.


Dla mieszkańców województwa śląskiego Ośrodek Rehabilitacji kompleksowej znajduje się w Sanatorium Uzdrowiskowym Róża w Ustroniu.

Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w lipcu b.r. rozpoczął nabór osób do projektu „Model rehabilitacja kompleksowa”

Głównym celem rehabilitacji kompleksowej jest aktywizacja zawodowa i powrót do pracy. Rehabilitacja będzie realizowana w Ośrodku Rehabilitacji Kompleksowej (ORK), obejmując następujące moduły:

Moduł I – zawodowy,

Moduł II – -psychospołeczny,

Moduł III- medyczny.

Oferta skierowana jest dla osób, które z powodu choroby lub wypadku straciły możliwość wykonania doczasowego zawodu, ale chciałyby podjąć inną pracę, adekwatną do ich zainteresowań i stanu zdrowia. To również szansa dla tych, którzy ze względów zdrowotnych nigdy nie pracowali, lecz chcieliby zmienić te sytuację – zdobyć zawód i podjąć satysfakcjonująca prac e odpowiednią do ich możliwości zdrowotnych.  W powrocie do aktywności zarodowej pomagają Ośrodki Rehabilitacji Kompleksowej, oferując niezbędną rehabilitację i szeroką ofertę kursów zawodowych dostosowanych do potrzeb osób z ograniczeniami zdrowotnymi. Pobyt, rehabilitacja i szkolenia w takich Ośrodku są bezpłatne.

Średni pobyt w ośrodku wynosi 9 miesięcy z możliwością przedłużenia do 12 miesięcy, minimalny czas pobytu wynosi 3-4 miesiące.

Rehabilitacja odbywa się w trybie stacjonarnym do 30 osób w każdym cyklu rehabilitacji
i niestacjonarnym do 20 osób.

Liczba godzin wsparcia w ciągu dnia wynosi 6-7 godzin na uczestnika.

Dla mieszkańców województwa śląskiego Ośrodek Rehabilitacji Kompleksowej znajduje się w Ustroniu w Sanatorium Uzdrowiskowym Róża.

Osoby zainteresowane projektem proszone są o kontakt z Oddziałem PFRON Katowice pod numerem tel. (32) 49 32 120.


Jak uzyskać orzeczenie o niepełnosprawności

Uzyskanie orzeczenia o niepełnosprawności do 16 roku życia lub orzeczenia o stopniu niepełnosprawności:

WYMAGANDOKUMENTY:

  • wniosek o wydanie orzeczenia według wzoru dostępnego w biurze Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności w Cieszynie na stronie internetowej PCPR w Cieszynie, wypełniony i podpisany przez rodzica, który przybędzie z dzieckiem na posiedzenie składu orzekającego, lub odpowiednieo wniosek o wydanie orzeczenia podpisany  przez osobę pełnoletnią, składającą wniosek , a w przypadku osób w wieku 16 do 18 lat również przez jednego z rodziców,
  • oryginał zaświadczenia o stanie zdrowia wystawionego przez lekarza rodzinnego lub/i specjalistę pod opieką którego znajduje się wnioskodawca, wystawionego nie wcześniej niż 30 dni przed dniem złożenia wniosku o wydanie orzeczenia.

Załączniki:

  • dowód osobisty do wglądu,
  • aktualny odpis aktu urodzenia dziecka (dotyczy wniosku dziecka do 16 r. ż.);
  • kserokopie i oryginały posiadanej dokumentacji medycznej tj. kart wypisowych ze szpitala, sanatorium;
  • posiadane aktualne wyniki badań specjalistycznych (opisy;  TK, MR, RTG, USG, EKG, EEG; spirometrię, audiogram) lub uwierzytelnioną kserokopię w/w dokumentacji medycznej tzn. potwierdzoną za zgodność z oryginałem przez organ lub podmiot, który dokument wytworzył),kserokopie kartotek lekarskich potwierdzonych przez lekarza lub pielęgniarkę za zgodność z oryginałem pieczątką poradni (z ostatnich 2 – 3 lat leczenia) bądź oryginały aktualnych opinii: psychologiczna, logopedyczna – jeśli osoba lub dziecko korzysta z pomocy psychologa lub logopedy,
  • kserokopię (oryginał do wglądu) poprzedniego orzeczenia o niepełnosprawności, stopniu niepełnosprawności (jeśli było wydane w innym Zespole) lub orzeczenie  ZUS, KRUS,
  • kserokopię wyroku sądu (oryginał do wglądu) – w przypadku, gdy wnioskodawca jest częściowo lub całkowicie ubezwłasnowolniony.

Ważne:
Zamiast oryginału dokumentu strona może złożyć odpis dokumentu, jeżeli jego zgodność z oryginałem została poświadczona przez notariusza albo występującego w jego sprawie pełnomocnika strony będącego adwokatem, radcą prawnym, rzecznikiem patentowym lub doradca podatkowym. Dokumentacja medyczna, której oryginalność nie jest uwierzytelniona za zgodność z oryginale, nie będzie brana pod uwagę przy rozpatrywaniu wniosku.

MIEJSCE ZAŁATWIENIA SPRAWY:Powiatowy Zespół do Spraw Orzekania o Niepełnosprawnościul. Bobrecka 29, II piętro, pokój 125-126, 43-400 Cieszyn,poniedziałek – piątek 7.30-15.30, w czwartki do 17.00. W budynku znajduje się winda.

Wszelkie informacje w sprawach związanych ze złożeniem wniosku można uzyskaćw PCPR w Cieszynie pod nr telefonu 33 47 77 125, 33 47 77 126

TERMIN ZAŁATWIENIA SPRAWY:Miesiąc od daty złożenia kompletu dokumentów, w szczególnych przypadkach powyżej miesiąca.

SPOSÓB ZAŁATWIENIA SPRAWY:Wnioskodawca zawiadamiany jest listownie o terminie posiedzenia komisji orzekającej.

Orzeczenie o niepełnosprawności wydawane jest w ciągu 14 dni od dnia komisji.

Orzeczenie można odebrać osobiście w godz. 7.30-15.30 w ustalonym terminie w pokoju 125/126 lub za pośrednictwem poczty polskiej na wskazany adres.

Osoby posiadające ważne orzeczenie – ponowny wniosek o wydanie orzeczenia mogą składać nie prędzej niż 30 dni przed upływem ważności orzeczenia.

OPŁATY: Brak.

TRYB ODWOŁAWCZY:Istnieje możliwość odwołania się od otrzymanego orzeczenia do Wojewódzkiego Zespołu do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w terminie 14 dni od daty otrzymania orzeczenia. Odwołanie składa się za pośrednictwem Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności w Cieszynie – bez opłat.

DODATKOWE INFORMACJE:Na podstawie zaświadczenia lekarza prowadzącego, w uzasadnionych przypadkach, badanie może się odbyć zaocznie (bez obecności Wnioskodawcy).

Uwaga! Posiadane zdjęcia RTG wnioskodawca nie składa wraz z wnioskiem o ustalenie niepełnosprawności lecz przynosi ze sobą w dniu, w którym skład orzekający będzie rozpatrywał jego sprawę.

PODSTAWA PRAWNA:Ustawa z dnia 27 sierpnia 1997r.  o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych – tekst jednolity (Dz. U. z 2011r. Nr 127 poz. 721 z późn. zm.)Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 15 lipca 2003r. w sprawie orzekania o niepełnosprawności i stopniu niepełnosprawności (tj. Dz.U. z 2015r. poz. 1110)Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 01 lutego 2002r. w sprawie kryteriów oceny niepełnosprawności u osób w wieku do 16 roku życia (Dz. U. z 2002r. nr 17, poz. 162 z późn. zm.).


Więcej o Program „Wspieraj Seniora”

Gmina Wisła przystąpiła do Programu „Wspieraj Seniora”

Szanowni Państwo

W związku z nowymi ograniczeniami związanymi z COVID-19, które dotyczą także seniorów, Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Wiśle realizuje Program „Wspieraj Seniora”. Program zakłada pomoc w dostarczeniu niezbędnych produktów do domu seniora, by ograniczyć konieczność wychodzenia osób starszych na zewnątrz podczas pandemii, ze względu na bezpieczeństwo. Program jest realizowany od 20 października do 31 grudnia br.

Zasady działania:

  1. Osoba starsza (70 lat i więcej), która zdecyduje się pozostać w domu dzwoni na ogólnopolską infolinię, uruchomioną w ramach programu Solidarnościowy Korpus Wsparcia Seniorów 22 505 11 11.
  2. Osoba przyjmująca zgłoszenie przekazuje prośbę o pomoc do MOPS przez system Centralnej Aplikacji Statystycznej.
  3. Pracownik MOPS kontaktuje się telefonicznie z seniorem, weryfikuje zgłoszenie i ustala usługę wsparcia, zgodnie ze wskazanym w katalogu zakresem: artykuły podstawowej potrzeby, w tym artykuły spożywcze, środki higieny osobistej, wyrzucenie śmieci, wyprowadzenie psa.
  4. Koszty zakupów pokrywa senior.

Z Programu mogą skorzystać osoby starsze po 70 roku życia. W szczególnych przypadkach pomoc może być udzielona osobie przed 70 r.ż. Szczególne sytuacje oznaczają brak możliwości zapewnienia niezbędnych potrzeb wynikających ze stanu zdrowia oraz sytuacji rodzinnej i społecznej seniora. Ocena stanu sytuacji i udzielenie wsparcia osobie potrzebującej należy do decyzji MOPS. Udzielenie pomocy w ramach Programu nie zależy od kryterium dochodowego ani nie jest przyznawana na drodze administracyjnej.

Za zakupy płaci Senior. Senior przekazuje pieniądze przed dokonaniem zakupów.

Zasady i sposób rozliczania ustala indywidualnie MOPS.

Zorganizowana usługa wsparcia może być świadczona raz w tygodniu, bądź kilka razy w czasie trwania programu.

Do udziału w realizacji programu zapraszamy wolontariuszy. Osoby chętne do współpracy proszone są o zarejestrowanie swojej oferty w bazie wolontariuszy na stronie https://wspierajseniora.pl/.

Pomoc udzielana będzie osobom, które nie są objęte kwarantanną lub izolacją domową, a ze względu na wiek czy też ograniczoną sprawność są w grupie szczególnego ryzyka.

Więcej o Działalność Klubu Senior+ ponownie zawieszona

Działalność Klubu Senior+ ponownie zawieszona

19 października wojewoda śląski polecił włodarzom miast i powiatów czasowe zawieszenie (od dzisiaj do odwołania) działalności dziennych domów i klubów seniora, środowiskowych domów samopomocy oraz warsztatów terapii zajęciowej. Dotyczy to m.in. wiślańskiego Klubu „Senior+”. To działanie jest związane z rosnącą ilością zachorowań na COVID-19.


Więcej o W gabinecie psychologa

W gabinecie psychologa

Niestety, nadal dla wielu rodziców wizyta u psychologa to wstyd. Nadal rządzą nami stereotypy. Całe szczęście, uczniowie szkół, w których pracuję od dawna, chętnie do mnie przychodzą. Nawet wysłani „za karę”, wiedzą, że spotkają akceptację i zrozumienie.

Kiedy wchodzę na lekcję żeby spotkać się z uczniami, pytam ich, czym zajmuje się psycholog. Najczęściej słyszę, że pomaga, zajmuje się świrami, psychicznymi itp. Wtedy zadaje podstawowe pytanie: czy nasi skoczkowie… piłkarze i inni mistrzowie są chorzy psychicznie? Czy są „walnięci”… No nie… Właśnie. Co zatem robi psychologii?

Psycholog, to osoba, która ma za zadanie pomóc drugiemu człowiekowi w jego różnych trudnościach: począwszy od tych najfajniejszych – czyli pokonanie słabości w celu zdobycia mistrzostwa świata, poprzez trudności z odtworzeniem zdobytej wiedzy po poważne sprawy – pomóc w radzeniu sobie z trudnymi emocjami: z lękiem, złością, zazdrością… Psycholog może również pomóc pokonać choroby, np. depresję. Rolą psychologa jest również pomóc nauczyć się funkcjonować w społeczeństwie osobom z diagnozą: ZA (Autyzm, zespół Aspergera), PTSD (nadpobudliwość psychoruchowa). Świadomie nie piszę o tych ostatnich cechach jako chorobach, ponieważ na świecie odchodzi się od klasyfikowania ich jako zaburzeń. Cechy ZA lub ADHD bardziej traktuje się jak cechy indywidualne, które można odpowiednio ukierunkować.

Podzielę się tym, na czym polega moja praca w szkołach podstawowych.

Moim zadaniem jest pomóc małemu człowiekowi. Pomóc… ale w czym? Zazwyczaj uczniowie nie bardzo wiedzą, o co „nam”, dorosłym chodzi. Jeśli nie znają mnie, przychodzą zestresowani, spięci. Bardzo często z nastawieniem „znowu będzie nudzić”. Są przyprowadzani, bo:

Nie słuchają na lekcji… (źle się uczą)

Nie słuchają rodziców;

Są za spokojni;

Są zbyt niegrzeczni;

Są zbyt smutni;

Zbyt leniwi;

Czasami przychodzą, bo takie mają zalecenia w opinii lub orzeczeniu z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej.

itp

Co ich łączy? Najczęściej jedno: bardzo niskie poczucie własnej wartości i brak motywacji.

Mamo… Tato… chcesz wiedzieć, jaką masz rodzinę? Popatrz na zachowanie swojego dziecka.

Dlatego przede wszystkim, kiedy mam spotkać się z uczniem szkoły podstawowej, żeby mu pomóc, to muszę spotkać się z jego rodzicem / rodzicami. Często spotykam się z pewnymi oporami ze strony rodziców. Rozumiem, że każdy obawia się usłyszeć, że „robię coś źle”. Ale to nie tak. Dzieci mają takie same potrzeby, ale często musimy korygować metody ich zaspokajania. Dlatego nie ma na świecie ludzi, którzy nie popełniają błędów wychowawczych. To nic złego. Złe jest tkwienie w błędzie. Poza tym, w miejscowości takiej, jak Wisła, gdzie jest tak wiele różnych modeli wychowawczych i religijnych, chcę wiedzieć, jak funkcjonuje rodzina, żeby nie zrobić nic przeciwko ich zasadom.

Zatem: rozmowa z rodzicami:

Pytam o metody wychowawcze, o atmosferę w domu, jak dziecko spędza wolny czas. Za każdym (no dobrze, prawie za każdym) razem widzę zdziwienie, kiedy mówię: nie ma dzieci leniwych, że mówienie „jesteś leniem” jest potwornie krzywdzące.Dlaczego zatem dziecko nie słucha? Bo działa na podstawie zdrowego instynktu, którego my, dorośli, skrzywieni lękami, wstydem, nieodpowiednim wychowaniem itp., nie rozumiemy. Od lat opowiadam historię z mojego życia. Opowiem i teraz:

Moja sąsiadka Ania, pochodzi z rodziny 5-cio osobowej. Pomagałam w jej wychowaniu od jej 3go roku życia. Byłam jak członek rodziny. Kiedy Ania zaczęła dorastać, słyszałam co raz częściej skargi od jej ojca, jaka jest leniwa, fleja, brudas. Nic nie umie, nic jej się nie chce, z szafek jej wszystko wypada itp… Znacie to. Z roku na rok wysłuchiwałam tego z co raz większym zdumieniem, ponieważ Ania… Ania bardzo często pomieszkiwała u mnie i pomimo, że powtarzałam jej, że nic nie musi robić – zawsze sprzątała mi całe mieszkanie. Kiedy wyjeżdżałam, a ona pilnowała mi mieszkania, zdarzały się generalne porządki. W końcu, kiedy była już dorosła, zapytałam ją, dlaczego tak jest. Dlaczego zawsze mogę liczyć na jej pomoc, a ojciec narzeka. Usłyszałam; bo ty, ciociu, nigdy mnie nie krytykujesz, nie narzekasz. Dla taty zawsze coś źle zrobię, więc po co mam się starać?

Tak. To, czego brakuje uczniom, którzy trafiają do mnie, to dobre słowo i obecność dorosłego w ich zabawach. OBECNOŚĆ, czyli wspólna zabawa.

Wspólna zabawa, to nie gry planszowe (może czasami), czy zgoda na korzystanie z telefonu. Wspólna zabawa, to wspólne szaleństwo, czołganie się pod tunelami, okładanie balonami, miękkimi gąbkami (poduszkami), gra w piłkę nożną (tak, nauczyłam się grać „w nogę” w wieku 46 lat), wspólne próby nowych wyzwań – nawet jeśli wiem, że mi nie wyjdzie.

NIE TŁUMACZĘ uczniom, jak mają się zachowywać. Oni to wiedzą. Nie wiedzą tylko, jak ukierunkować swoją energię. Są jak stary czajnik z gotującą się wodą, w którym ktoś przykleił gwizdek. W końcu wybuchną. W energię wyposażyła ich natura. Im zdrowsze dziecko, mądrzejsze, tym ma głupsze (w naszej ocenie) pomysły. Bo MY WSZYSTKO wiemy, tylko zapominamy, że dzieci uczą się przez doświadczanie i naśladowanie. Mogę zrobić godzinny wykład agresywnemu uczniowi – nie zapamięta nawet kilku zdań. Mogę pobawić się z nim 20 min – zabierze ze sobą wszystko, co w trakcie zabawy dostanie. Zabierze ze sobą np. metody pozytywnego ukierunkowania energii (agresji).

Dlatego też, kiedy wchodzi do mnie uczeń – dowiaduje się, że u mnie można wszystko… No, prawie wszystko. Pozwalam realizować dany pomysł jeśli ocenię, że nie jest zagrożeniem dla jego zdrowia i życia. Gdy czyjś pomysł jest groźny, nie mówię: „nie, bo nie”. Pokazuję, jakie będą konsekwencje. Dlatego nie mam problemu z posłuchem. Uczniowie wiedzą, że jeśli mówię „stop” to dlatego, że mam powód.

Kiedy szalejemy – moi mali klienci uczą się, że można czasami uderzyć się i to nie zabija (ja się tego uczyłam na podwórku). Odreagowują emocje (ja to robiłam na podwórku), uczą się, jak wyhamowywać nadmierne emocje (ja to…). Uczą się, że każdy ma prawo: być zły, wściekły, smutny, przerażony, może mieć wszystko w nosie. Najważniejsze, żeby nikomu nie robić krzywdy: ani dorosłym, ani rówieśnikom, ani sobie. I żeby umieć o tym powiedzieć. Kiedy uczeń ma zaburzenia lękowe: poznając siebie, swoje ciało, realne zagrożenia i sposoby radzenia sobie z nim – zmniejsza poziom lęku. Jeśli dokucza mu smutek  zajęcia ruchowe poprawiają nastrój wywołując w mózgu endorfiny. 

Kiedy już poznamy siebie nawzajem, wiemy, że możemy sobie zaufać – wtedy już nie muszę nic mówić. Uczeń sam opowiada o swoich kłopotach, o swoim sposobie postrzegania świata, o tym, jak bardzo nie rozumie dorosłych. Wtedy też mogę go wysłuchać, ale też i on słucha mnie. „zrób to dla mnie” – to czasami jedyny mój argument, żeby uczeń postarał się zmienić zachowanie. „Zrób, bo lubię cię” – i to jest prawda. Z dziećmi jestem szczera, bo zawsze wyczują fałsz i wtedy tracą zaufanie.

Tak, jestem przekonana, że Wasze dzieci dorosną bez pomocy. Ale pytanie, jak wielką cenę muszą za to zapłacić? Dlaczego zatem nie pomóc im dojrzewać w świecie, który i tak jest trudny?

Alina Duda

Zapraszam do kontaktu. Tel.: 730-795-510


Z okazji Dnia Nauczyciela
życzymy takich myśli i marzeń
które dają się urzeczywistnić,
pięknych i szlachetnych pomysłów,
które podszeptuje serce,
cierpliwości i wytrwałości,
aby służba dzieciom
tym starszym i tym młodszym
zrodziła wiele szlachetnych owoców.


Do góry